13 listopada odbyła się pierwsza tura negocjacji w ramach sporu zbiorowego w który weszła NSZZ "Solidarność" przy Alchemii S.A.
Przypomnijmy że związki zawodowe żądają podwyżki płac dla wszystkich pracowników Alchemii S.A. Obecni na zebraniu prezesi, jakby nieśmiało i mało zdecydowanie przedstawili niby ciężką sytuację w firmie nie uciekając od akcentów firmowego folkloru ( cięgle ta sama śpiewka). Powiedzieli że choć widać niewielką poprawę, sytuacja finansowa firmy jest na tyle ciężka, że w tej chwili nie może być mowy o żadnych podwyżkach. Kiedy będzie ta chwila, nie sprecyzowano. Związkowcy opierając się na informacjach oficjalnych pokazali że sytuacja firmy nie jest aż tak zła jak ze łzami w oczach nakreślili ją prezesi. Wskazali jednocześnie obszary gdzie działalność służb marketingowo-logistycznych ma wiele do życzenia. Uważamy że istotną przyczyną złego zarządzania firmą jest również pochopna i nieprzemyślana do końca decyzja o zwolnieniu długoletnich pracowników, fachowców np w zakładzie Rurexpol. To są błędy zarządu które niebawem okażą się nie do naprawienia. Coś jednak dotarło do panów prezesów ponieważ 10 grudnia proponują kolejne zebranie gdzie mają przedstawić swoje propozycje. Mamy nadzieje że mądre.