Już blisko,
ten szczególny czas,
kiedy Bóg przychodzi na ziemię,
aby ofiarować nam zbawienie
życie wieczne z Nim.
Życzę... otwartości serca na Boży dar,
życzę... wiary, dzięki której Nadzieja staje się Pewnością,
życzę... Miłości, która choć czasem bolesna
nadaje jedyny Sens naszemu życiu i czyni je szczęśliwym...
Życzę... otwartych oczu,
które zobaczą, że Moc tkwi w słabości...
Niech te Święta Bożego Narodzenia
staną się w naszym życiu Obecnością Tego,
który jest Miłością.
Z darem Pamięci Przewodniczący MOZ Dariusz Brzęczek
Aby zobaczyć całość proszę klikać więcej
02.11.2016 przedstawiciele Solidarności z przy wsparciu Przewodniczącego Regionu Częstochowskiego Jacka Strączyńskiego, spotkali się w biurze poselskim z Posłem na sejm RP Szymonem Giżyńskim w celu omówienia niezwykle ważnych spraw i problemów dotyczących naszej firmy.
Nie od dziś znane są problemy zakładów sektora rur stalowych bez szwu walcowanych na gorąco. Przyczyn tych problemów jest co najmniej kilka. Najważniejszy jednak naszym zdaniem, to nadmierny i nie kontrolowany napływ taniej rury do naszego kraju spoza UE. Rury tańszej, dotowanej przez rządy tych krajów. No dobrze, ale jak to się ma do gospodarki wolnorynkowej. Pracownicy zakładów rurownianych w Polsce wiedzą najlepiej ile kosztowało nas wyrzeczeń i pieniędzy - restrukturyzacja, modernizacja i zdobycie stosownych certyfikatów potwierdzających np. zapewnienie jakości wytwarzanego przez nas produktu. Czy można skutecznie konkurować z wytwórcami dla których te aspekty są nieznane.
Drugą bardzo ważną przyczyną eliminującą nasze zakłady jest brak inwestycji w kraju. Jeżeli już jest wykonywana inwestycja którą prowadzi np. inwestor zagraniczny, wykorzystuje do tego celu najczęściej produkty zakupione niekoniecznie w Polsce. Cwaniactwo, owszem ale pokazuje jak chroni się skutecznie swoje towary i produkty.
Dlatego wzorem innych rządów należy chronić nasz sektor rurowy przed niezdrową konkurencją. W przeciwnym razie zakłady wytwarzające rury bez szwu gorąco walcowane zostaną zamknięte a my stracimy bezpowrotnie tysiące miejsc pracy oraz rynki zbytu, na które z niecierpliwością czekają zakłady o podobnym profilu w Chinach, Białorusi, Ukrainie, Rumuni i Rosji i nie tylko.
O tych problemach rozmawialiśmy z przedstawicielem parlamentu RP. Jutro ( 3.11. 2016 ) rozpoczynają się obrady sejmu RP i interpelacja w naszej sprawie. Czasu jest niewiele, ale wierzymy w to mocno, że zmobilizujemy skutecznie wszystkie siły polityczne, związkowe i wspólnie ochronimy sektor rurowy w Polsce oraz nasze miejsca pracy. Żeby to osiągnąć potrzebna jest także szczera wola Pracodawcy, bo my, jesteśmy zdeterminowani. Czy taka jest napewno? Pożyjemy zobaczymy.